Polski opis

Typ :	Album
Gatunek :	Pop
Rok wydania :	2011
Jakość :	FLAC Stereo
Okładki :	Nie

Zespół, tworzony przez Valeskę Steiner i Sonję Glass, wydał właśnie swój debiutancki album - "Mutual Friends".

Przedstawiciele duetu porównują ten krążek, łączący pop z indie rockiem, do "morskiej bryzy - świeży, ożywczy i z pewnością inspiruje żywe marzenia".

Utwór „Drive Darling” to wspomnienie doświadczeń Valeski, gdy wyjeżdżała z Zurychu zostawiając rodzinny dom i przyjaciół. Piosenka „Waitress” oddaje natomiast melancholijny nastrój kelnerki zbyt długo pracującej w jednym miejscu i zastanawiającej się, kiedy jej życie faktycznie się rozpocznie. Promujący album singiel „Little Numbers” był ostatnim utworem, który powstał podczas sesji nagraniowej. To chyba właśnie, dlatego utwór jest nasycony dawką nieskrępowanej radości. W utworze zamykającym longplay „July” w głosie Valeski słyszymy empatię, a tekst pozostawia w słuchaczu uczucie, że podróży dobrze być znowu w domu.

"W czasach, gdy muzyka pop może brzmieć banalnie i tanio pozostawiając słodkawy posmak, jak tania czekolada kupiona w pośpiechu na małej stacji benzynowej; album duetu BOY stawia czoła tym banałom. Twórczość dwóch niezwykłych osobowości, pełnych humoru i życia – pochodzącej z Zurychu Valeski i Sonji z Hamburga, zaskakuje i ożywia nawet najnudniejszy dzień", czytamy w informacji prasowej.

/źródło: cgm.pl/

 English description

Type :	Album
Genre :	Pop
Release Date :	2011
Quality :	FLAC Stereo
Covers :	Nie

German young pop project BOY may surprise potential listeners not only with its name, which is quite original for a female duo, but also with the latest creation, LP ‘Mutual Friends’. At the beginning the album bewitches with its lightness and simplicity, yet further it’s getting clear that there’s nothing more than that. You can’t count on breathtaking melodies, thought-provoking lyrics or at least, impressive arrangements. Well, yes, I know it’s pop music, but even such music can be really interesting and deep. Here we deal with plain stories of everyday life wrapped in a bit monotonous music that makes you get bored almost after listening to the first half of the album or even earlier. Of course, the songs have their moments, mostly thanks to the vocals pleasant to the ear, however the voice gradually lulls although such tracks as ‘Little Numbers’, ‘Oh Boy’, ‘Skin’ and ‘Silver Streets’ will wake you up from time to time in order to immerse into a tranquil drowse again. In general I don’t want to say, that the release is all bad, it’s just for those who enjoy such kind of music and don’t demand too much.

/source: reflectionsofdarkness.com/